Wydawnictwo Czarne, premiera w kwietniu 2012
Jest to obraz zniekształcony, karykaturalny i nieodparcie śmieszny. Trociny to prozatorski majstersztyk — znakomita, cyniczna i błyskotliwa rozrywka na najwyższym poziomie, nie tylko dla socjopatów. Ku przestrodze... (...)
Wszystko się zgadza poza faktem, że obraz wcale nie jest zniekształcony ani karykaturalny. Jest niezwykle rzeczywisty, aż do bólu.
OdpowiedzUsuń